Korupcja

Korupcja

JACEK UCZKIEWICZ

Być może jest tak, jak utrzymuje pan prof. Winiecki w rozmowie z Anną Wielopolską ( "Podwyższone koszty uzyskania", "Rzeczpospolita" z 17 września br. ), że jedynym lekarstwem na korupcję jest klasyczny liberalizm. Odkładając na bok kwestie polityczne, muszą być jednak jakieś powody, że w Europie nie ma państwa klasycznie liberalnego. Wręcz przeciwnie. Udział państwa w życiu publicznym w krajach europejskich jest niemały, a ponadto wyraźnie rośnie zaangażowanie prywatnych kapitałów w inwestycje publiczne. Nic dziwnego - administracje państwowa czy samorządowa są najpewniejszymi płatnikami.

Również w Polsce liczyć się musimy z tym, że przez wiele, wiele lat groszem publicznym (budżetowym lub samorządowym) płacić będziemy za wiele usług publicznych, realizować wiele publicznych inwestycji. A gdy już będzie w Polsce tyle kapitału prywatnego, że powszechne stanie się jego angażowanie w inwestycje o charakterze publicznym (póki co doświadczenia z realizacji koncesji udzielonej na budowę odcinka autostrady A2 są niezbyt optymistyczne), to dopiero wówczas ostrości nabiorą kwestie warunków udzielenia koncesji, poziomu usług i godziwego zysku prywatnego inwestora. Nie przez przypadek ten właśnie problem jest obecnie jednym z pilniej badanych przez National Audit Office - brytyjskiego odpowiednika...