O kapitalizmie i etyce
O kapitalizmie i etyce
JAN WINIECKI
Kapitalizm, liberalizm i rynek mają w Polsce od kilku lat złą prasę. O kapitalizmie w Polsce pisze się, epatując czytelnika deprecjonującymi przymiotnikami, wśród których przymiotniki takie, jak "dziki", "drapieżny, "bezlitosny" nie należą do rzadkości. W najlepszym razie pisze się ironicznie, z przekąsem, dystansując się od jego cech konstytutywnych, akceptując jedynie jego efekty w postaci nieporównywalnej z innymi systemami. Poziom wykształcenia nie stanowi tutaj czynnika rozróżniającego. Tak samo nie stanowi go orientacja polityczna. O kapitalizmie wyrażają się źle zarówno lewicowi socjalistyczni utopiści, postkomunistyczni oportuniści, związkowi antykomunistyczni bolszewicy, jak i przedstawiciele katolickiej, chrześcijańsko-socjalistycznej quasi-prawicy, nie pogodzonej z kapitalizmem i rynkiem.
Nawet jeśli publikacje, wywiady, artykuły czy książki dostrzegają określone zalety kapitalizmu (a trudno dziś zaprzeczyć w s z y s t k i m przewagom kapitalistycznej gospodarki rynkowej), to pisze się o kapitalizmie w sposób bardzo charakterystyczny, znany czytelnikom z czasów komunizmu, jako pisanie metodą "wprawdzie, ale...". Jeśli wówczas z jakichś powodów napisano coś pozytywnego o jakimś zjawisku spoza świata komunistycznego, to...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta