Wojna narkotykowa
Izrael planuje inwazję genetyczną przeciwko plantacjom opium w Libanie
Wojna narkotykowa
Aleksander Klugman z Tel Awiwu
Plaga narkotyków jest jednym z najtrudniejszych problemów, z jakimi zmaga się Izrael. Narkotyki przemycane są wszystkimi możliwymi kanałami -- drogą morską, lądową i powietrzną. Przywożone są z całego niemal świata: z Ameryki Południowej, Europy, Dalekiego Wschodu, ale głównie z Libanu.
Samego haszyszu przemyca się, drogą lądową i morską, z tego kraju kilkadziesiąt ton rocznie, wartości kilku milionów dolarów. Dlatego też skutki pokoju izraelsko-libańskiego i otwarcie granicy między tymi państwami budzą poważny niepokój izraelskich funkcjonariuszy policji odpowiedzialnych za walkę z przemytem narkotyków.
Policyjny wywiad potwierdza przypuszczenia, że znaczna część narkotyków, jakie trafiają różnymi drogami do Izraela, pochodzi z Libanu i to mimo trudności w ich przewiezieniu przez pilnie strzeżoną -- ze względu na formalny stan wojny -- granicę libańsko-izraelską. Według tej oceny oprócz haszyszu do Izraela co roku przemyca się od 3 do 6 ton heroiny, z której można przygotować 30 -- 60 milionów porcji tego narkotyku. Cena dawki heroiny w Izraelu wynosi ok. 50 szekli (17 dolarów) . Ponadto do Izraela co roku przemyca się setki kilogramów...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)