Rząd w zwarciu
Rząd w zwarciu
Strajki, emocje, zgłoszenie wotum nieufności. Temperatura polityczna znacznie się w ostatnich dniach podniosła. Rząd znalazł się w defensywie i trudno doprawdy dziś przewidzieć, jakie będą jego losy.
Niektórzy w różyli upadek gabinetu Hanny Suchockiej właściwie już u jego narodzin. Mówiło się o w ewnętrznych sprzecznościach koalicji, niezdyscyplinowaniu ministrów, o polityce uprawianej przez poszczególnych koalicjantów, o zużywaniu energii na ustalenia drobiazgów, gdy trzeba było myśleć o generaliach.
Niemniej jednak, przy wszystkich uciążliwościach związanych z funkcjonowaniem tej z trudem skleconej koalicji, rząd, idąc na takie czy inne ustępstwa, trwał. O d pewnego czasu było jednak jasne, że obecny układ koalicyjny zużywa się. Nielojalność koalicjantów -- prezentowana nieobecnością podczas ważnych głosowań, czy też głosowaniem przeciw ważnym projektom rządowym -- wyraźnie sugerowała, że koalicja nie do końca jest zwarta, zaś ruchy odśrodkowe w partiach przenosiły się na ważne sejmowe głosowania. Można się było spodziewać, że rząd w pewnym momencie nie znajdzie dostatecznego oparcia, by przetrwać. O twarte pozostawało pytanie, kiedy i w jakich okolicznościach to nastąpi.
Strajki jako zapalnik
Rola lontu przypadła "budżetówce", a dokładnie strajkowi pracowników...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)