Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Diabły, dziwy i straszydła zawładnęły Żoliborzem

09 marca 2011 | Życie Warszawy | Piotr Szymaniak
autor zdjęcia: Robert Gardziński
źródło: Fotorzepa

– Zapraszamy z nami. Zostaw bety, chodź na balety. Hej – krzyczeli przebierańcy, którzy w ostatni dzień karnawału przeszli barwnym korowodem ulicami Żoliborza.

Diabły, anioły, stwory, wiedźmy, zwierzęta, błazny taszczące kukłę chama, śmierć z kosą, bejsboliści i cykliści: cała rozkrzyczana wataha tworzyła Karnawałowy Przegląd Chłopów Żoliborskich.

W ostatni wieczór karnawału uczestnicy szalonej maskarady zaglądali do domów, gdzie czasem częstowano ich cukierkami, czasem strachliwie spuszczano żaluzje. Nawiedzali sklepy, restauracje, gdzie wprawiali w osłupienie obsługę, choć gdzieniegdzie  częstowani byli szybko napitkiem.

No i oczywiście porywali ze sobą przechodniów. Jeden z nich z okazji Dnia Kobiet odśpiewał w  żoliborskim ratuszu m.in. „Brunetki, blondynki" z repertuaru Jana Kiepury.

W urzędzie przebierańcy dorwali burmistrza, któremu diabły nie popuściły i obcięły krawat. Figlom, psotom i tańcom przy dźwiękach piszczałek, talerzy, trąbek i bębnów nie było końca. I aż żal brał, że za chwilę nastanie Popielec, zwiastujący Wielki Post.

Brak okładki

Wydanie: 8872

Spis treści
Zamów abonament