Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Poeta mrocznych pejzaży

07 października 2011 | Kultura | Bartosz Marzec
Tomas Tranströmer,  2001 r.
źródło: Forum
Tomas Tranströmer, 2001 r.

Najważniejszym literackim laurem uhonorowano Tomasa Tranströmera – świetnego pisarza i faworyta do nagrody

Akademicy wyróżnili go za poezję przynoszącą „zwięzłe, przejrzyste obrazy, które dają nam świeży dostęp do rzeczywistości". Informacja dotarła do pisarza, gdy relaksował się, słuchając muzyki klasycznej. Zareagował w typowy dla siebie sposób. – To dobra wieść – oznajmił ustami żony Moniki. Tranströmer od 21 lat jest częściowo sparaliżowany.

Ciemna iluminacja

– W wierszach zastanawia się nad tym, czym są śmierć, historia, pamięć i natura – stwierdził Peter Englund, sekretarz Akademii Szwedzkiej. – Według niego jesteśmy niczym soczewka skupiająca wszystko co istotne. Po lekturze takiej poezji człowiek nigdy nie będzie już się czuł nieistotny.

Urodził się 15 kwietnia 1931 r. w Sztokholmie. W 1944 r. zagrał epizod w filmie „Udręka", do którego scenariusz napisał Ingmar Bergman. Jako 15-latek doznał „ciemnej iluminacji".

W jednym z autobiograficznych esejów wspominał pewien zimowy wieczór: „Dopadł mnie reflektor wysyłający ciemność zamiast światła. Dopadał mnie każdego popołudnia, kiedy zaczęło się zmierzchać, i lęk nie opuszczał mnie wcześniej niż nazajutrz o świcie". Pojawiały się także koszmarne wizje przedstawiające „ludzi zniekształconych na ciele i duszy".

Lekarze zalecili psychoterapię muzyką. Okazała się skuteczna. Traumatyczne doświadczenia z młodości wpłynęły na dojrzałą twórczość...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 9050

Wydanie: 9050

Spis treści
Zamów abonament