Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

W niewoli ekspedientów

23 grudnia 1996 | Świat | KG

Długoletnia walka związków zawodowych o interesy pracowników handlu i wywalczone zdobycze sprawiły, że w Niemczech godziny pracy handlu dostosowane są do potrzeb sprzedawców, a nie klientów.

W niewoli ekspedientów

Krystyna Grzybowska z Bonn

W Niemczech mówi się: "Nasz klient jest królem", w PRL-uw sklepach spożywczych, w których zazwyczaj były "nagie haki", wisiał dumny napis: "Nasz klient, nasz pan". Każdego, kto ze wspomnieniem pustych półek stojących w polskich sklepach znalazł się w Niemczech, musiał więc ogarnąć zachwyt nie tylko na widok wypełnionych wszelkim dobrem magazynów, ale i uprzejmości oraz kultury tutejszych sprzedawców.

Z biegiem czasu zachwyt jednak malał, przyszły przyzwyczajenie i refleksja, która jest rezultatem wieloletnich doświadczeń i obserwacji życia handlowousługowego w Niemczech. Otóż refleksja jest taka: nie każdy klient jest w Republice Federalnej królem i nie wszędzie.

W ostatnich miesiącach o kulturze usług i handlu mówi się i pisze w Niemczech bardzo dużo. Dyskusję wywołał zmasowany opór związków zawodowych wobec znowelizowanej przez Bundestag ustawy o przedłużeniu godzin otwarcia sklepów. Przy okazji porównywano, jak jest w innych bogatych krajach na świecie,...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 947

Spis treści
Zamów abonament