Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Zanikająca samokontrola w rządzie

22 stycznia 2014 | Kraj | Izabela Kacprzak
W pierwszych latach rządów Donalda Tuska kontroli było znacznie więcej niż dziś (na zdjęciu premier przedstawia nowych ministrów 20 listopada 2013 r.)
autor zdjęcia: Jerzy Dudek
źródło: Fotorzepa
W pierwszych latach rządów Donalda Tuska kontroli było znacznie więcej niż dziś (na zdjęciu premier przedstawia nowych ministrów 20 listopada 2013 r.)

Administracja. Kancelaria Premiera prowadzi obecnie zaledwie pięć kontroli. 
A były lata, gdy toczyło się ich rocznie kilkadziesiąt.

Kancelaria szefa rządu ma ogromne uprawnienia kontrolne, ale z nich nie korzysta. Choć zatrudnia do tego ponad 30 urzędników, efekty ich pracy – jak wynika z analizy liczby i wyników kontroli – są mizerne. Szczególnie w ostatnich latach.

Koalicja PO-PSL rządzi już siódmy rok, jak żadna po 1989 r. – Widać, że długotrwałość rządzenia nie idzie w parze z potrzebą samokontroli – mówi Artur Wołek, politolog z Polskiej Akademii Nauk.

Możliwości KPRM w tej materii są zaś praktycznie nieograniczone. Może ona sprawdzać wydatki służb specjalnych i kilkudziesięciu agencji i instytucji podległych premierowi – od Głównego Urzędu Statystycznego, przez agencje rolne po PAN. Ma prawo kontrolować sposób zatrudniania w ministerstwach, zamówienia publiczne, rozliczania delegacji i dotacji, korzystania ze...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 9744

Wydanie: 9744

Spis treści
Zamów abonament