Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Prysł ukraiński sen o Europie

08 kwietnia 2016 | Świat | Jędrzej Bielecki
Premier Mark Rutte przyznał, że trzeba będzie rozpocząć na nowo dyskusję o układzie z Ukrainą.
źródło: AFP
Premier Mark Rutte przyznał, że trzeba będzie rozpocząć na nowo dyskusję o układzie z Ukrainą.

Eurosceptycy przez przypadek sięgnęli po układ 
z Ukrainą, aby wyrazić niechęć do Unii. Ale Kijów za to zapłaci.

Wynik referendum z 6 kwietnia jest podwójnie niekorzystny dla Ukraińców. Po pierwsze, frekwencja wyniosła 32,2 proc., powyżej minimalnego progu (30 proc.), który zobowiązuje rząd do wzięcia pod uwagę wyniku głosowania. Po wtóre, zdecydowana większość (61,1 proc.) tych, którzy poszli do urn, opowiedziała się za odrzuceniem układu stowarzyszeniowego z Ukrainą.

– To jest początek końca Unii – triumfował Geert Wilders, lider populistycznej, antyeuropejskiej Partii Wolności (PVV).

W Kijowie prezydent próbował zlekceważyć wydarzenia w Holandii.

– Jestem przekonany, że strategicznie to nie będzie przeszkodą na drodze Ukrainy do Europy – przekonywał Petro Poroszenko.

Ale wiele wskazuje na to, że albo się myli, albo świadomie oszukuje swoich rodaków, aby podtrzymać ich na duchu. Co prawda teoretycznie premier Mark Rutte może teraz przekonać większość parlamentu do potwierdzenia ratyfikacji umowy z Kijowem. Wówczas, po dwóch latach od podpisania, dokument mógłby ostatecznie wejść w...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 10415

Wydanie: 10415

Spis treści

Publicystyka, Opinie

Zamów abonament