Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Biali na korcie

01 czerwca 2016 | Życie Ziemi Łódzkiej | Bartosz Klimas
źródło: NAC

Położona przy ulicy Rzgowskiej dawna Fabryka 
Wyrobów Bawełnianych Braci Stolarow jest świadectwem przemysłowej przeszłości Łodzi, ale łączy się też z historią łódzkiego tenisa.

Fabrykę w drugiej połowie XIX wieku postawił Niemiec Ludwik Hüffer, jednak w 1888 roku została przejęta przez głównych wierzycieli – rosyjską rodzinę Stolarowów. Jej głową był wówczas Włodzimierz, który rozbudował przedsiębiorstwo do pokaźnych rozmiarów – miało nawet własną kasę chorych i szkołę dla dzieci robotników. Na czas pierwszej wojny właściciele wrócili do Rosji doglądać tamtejszych interesów (wciąż byli obywatelami Cesarstwa), jednak w roku 1923 udało im się odzyskać firmę, w której władzę przejął syn Włodzimierza, Aleksander. Od 1925 r. przedsiębiorstwo nosiło nazwę: W. Stolarow i S-ka, Fabryka Wyrobów Bawełnianych.

W owej spółce znaleźli się m. in. synowie Aleksandra: Jerzy i Maksymilian. I to właśnie oni dodali wątek tenisowy do fabrykanckiej historii.

– To byli „biali" Rosjanie. Po rewolucji bolszewickiej pozwolono im wyjechać na Zachód, rzecz jasna za łapówkę – przypomina Zbigniew Chmielewski, kronikarz i kolekcjoner tenisowych pamiątek.

Pierwszy punkt

Tuż przed przyjazdem do Polski, w 1924 r., Gieorgij (w Polsce Jerzy) Stolarow wygrał pierwsze mistrzostwa ZSRR w tenisie.

– Był wtedy członkiem klubu Union na Pietrowce w centrum Moskwy – mówi Chmielewski. – To tam wiosną 1918 r....

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 10459

Wydanie: 10459

Spis treści
Zamów abonament