Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Pseudonim „Komancz”

20 czerwca 2016 | Sport | Piotr Żelazny Piotr Wesołowicz
Rosyjscy chuligani w akcji w Lille
źródło: AFP
Rosyjscy chuligani w akcji w Lille

Rosjanie obiecują powrót, awanturują się Chorwaci i Węgrzy

Relacja z Francji

Euro 2016 jest jak podróż w czasie – przynajmniej jeśli chodzi o wydarzenia na trybunach i przede wszystkim na ulicach francuskich miast. Wydawało się, że bijatyki kibiców i chuliganów odeszły z europejskiej piłki wraz z latami 90. We Francji jednak wróciły ze zdwojoną siłą.

Ostatnim turniejem w równym stopniu naznaczonym przez problemy z agresywnymi kibicami były mistrzostwa świata w 1998 roku – też rozgrywane we Francji. To wtedy niemieccy kibice pobili francuskiego żandarma, policja aresztowała i skazała na pięć lat więzienia za umyślną próbę zabójstwa Markusa Warneckego – jednego z niemieckich chuliganów, który był prowodyrem starć. Był to najpoważniejszy incydent podczas francuskiego mundialu, ale niejedyny.

Podczas Euro już niestety jest jedna ofiara śmiertelna – zmarł angielski kibic skatowany przez rosyjskich chuliganów podczas trzydniowych starć w Marsylii. Francuskie służby deportowały 50 Rosjan do kraju, nałożyły na reprezentację karę dyskwalifikacji w zawieszeniu. Ale gdy zrobiło się ciszej o rosyjskich chuliganach, do głosu zaczęli dochodzić inni.

W Lille Niemcy zaatakowali kompletnie nieprzygotowanych na jakiekolwiek starcie ukraińskich fanów. Dwóch z nich w stanie ciężkim trafiło do szpitala. Race odpalili na stadionie Turcy – toczy...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 10475

Wydanie: 10475

Spis treści
Zamów abonament