Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Pokonaliśmy opór kurii rzymskiej

27 lipca 2016 | Kraj | Tomasz Krzyżak
Kard. Cordes wspomina obiad u polskiego papieża, podczas którego wraz z ks. Michalikiem otrzymali wsparcie dla swojego pomysłu
autor zdjęcia: Waldemar Kompała
źródło: Fotorzepa
Kard. Cordes wspomina obiad u polskiego papieża, podczas którego wraz z ks. Michalikiem otrzymali wsparcie dla swojego pomysłu
źródło: Rzeczpospolita

Jan Paweł II oczekiwał od nas szybkiego działania – mówi Kard. Paul Josef Cordes, który organizował pierwsze spotkanie papieża z młodzieżą.

Rzeczpospolita: Skąd właściwie się wzięły Światowe Dni Młodzieży? Mówi się, że to wielkie dzieło św. Jana Pawła II.

Kard. Paul Josef Cordes, były wiceprzewodniczący Papieskiej Rady ds. Świeckich: Tak naprawdę idea wyszła od ludzi młodych – co zresztą Jan Paweł II wielokrotnie podkreślał. Gdyby nie ich zapał i wsparcie, które dostali od papieża, pewnie nic z tego by nie było. A tak udało się pokonać cały kurialny aparat i teraz spotykamy się w Krakowie.

ŚDM na początku były niechcianym dzieckiem?

Kiedy przyjechałem do Rzymu w 1980 r., Jan Paweł II powierzył mi pracę w Papieskiej Radzie ds. Świeckich. Pracował tu wtedy ks. Józef Michalik, późniejszy arcybiskup metropolita przemyski. Bardzo szybko znaleźliśmy wspólny język. Zajmowaliśmy się kontaktami ze wszystkimi działającymi w obrębie Kościoła ruchami zrzeszającymi ludzi świeckich. To były neokatechumenat, Odnowa w Duchu Świętym, ruch Focolare, Comunione e Liberazione (Komunia i Wyzwolenie) i wiele, wiele innych. One wtedy nie miały dobrych notowań w Kościele, ale my mieliśmy z nimi bardzo dobre doświadczenia.

W rozmowach z nimi dość szybko wyszło, że brakuje w Rzymie miejsca, w którym młodzi ludzie z całego świata mogliby wymienić się swoimi doświadczeniami wiary. Młodzież przyjeżdżała i pokazywano im stare kamienie i kościoły, a oni chcieli zobaczyć młodych....

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 10507

Wydanie: 10507

Spis treści
Zamów abonament