Księże, czy ksiądz widziała?
W Polsce osiemnaście kobiet kieruje parafiami Kościoła ewangelicko-augsburskiego. Odprawiają nabożeństwa, wygłaszają kazania
Księże, czy ksiądz widziała?
IWONA TRUSEWICZ
-- Kiedy mój ojciec dowiedział się, że chcę studiować w Chrześcijańskiej Akademii Teologicznej na wydziale teologii ewangelickiej, długo mnie przekonywał, żebym tego nie robiła. Zapytałam: dlaczego? Bo jesteś kobietą, więc nigdy nie będziesz miała prawa głosu, nie będziesz mogła zrobić tego co chcesz, odpowiedział, a ja go nie rozumiałam. Wychowałam się w dużym mieście, w rodzinie, gdzie partnerstwo było czymś naturalnym. Dopiero na studiach zetknęłam się z kolegami, dla których kobieta powinna spędzać czas w kuchni i z dziećmi. Dopiero w akademii zaczęłam sobie uświadamiać, że moja pozycja w kościele, jako kobiety, wcale nie jest taka sama jak mężczyzn i że tato miał trochę racji -- opowiada 39-letnia Halina Płoszek-Berndt, prowadząca filię parafii ewangelicko-augsburskiej w Olsztynku i przedstawicielka kobiet-duchownych w synodzie Kościoła ewangelicko-augsburskiego (zwanego też ewangelicko-luterańskim) .
Ewangelik równa się Niemiec
Płoszkowie pochodzą z Zaolzia, z rodziny tak polskiej, że jak żartuje Halina, nawet owczarka niemieckiego nigdy w niej nie było. Patriotyzm traktowano tam bardzo serio. Pradziadowie walczyli w powstaniach, dziadowie bili się o polskie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta