Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Ekran jak sztalugi z płótnem

11 października 2016 | Kultura | Monika Małkowska
Autoportret, ok. 1949, olej, sklejka
autor zdjęcia: Marcin Kucewicz
źródło: Kolekcja Muzeum Sztuki Współczesnej w Radomiu
Autoportret, ok. 1949, olej, sklejka
Przedmieście Radomia, 1943, olej, tektura
autor zdjęcia: Marcin Kucewicz
źródło: Kolekcja Muzeum Sztuki Współczesnej w Radomiu
Przedmieście Radomia, 1943, olej, tektura

Początkowo Andrzej Wajda zamierzał poświęcić się malarstwu. Zrezygnował z powodu talentu Andrzeja Wróblewskiego.

– Nie udało mi się zrealizować dziecięcych marzeń: nie zostałem malarzem – przyznawał Andrzej Wajda. – Chociaż nie skończyłem studiów plastycznych, jednak uważam je za podstawowe i zasadnicze moje wykształcenie, a nie szkołę filmową, którą ukończyłem... Jeżeli stoi przede mną jakiś problem, nigdy nie szukam analogii w historii kina, a zawsze w moich dawnych doświadczeniach malarskich. To tkwi w mojej podświadomości.

Jeśli komuś wpojono zasady rysowania i komponowania, nigdy nie wyzbędzie się on malarskiego spojrzenia. Ani skojarzeń z dziełami poprzedników, których prace wzbudziły podziw, wywarły wrażenie. Widać to w filmowym dorobku Andrzeja Wajdy: patrzył na ekran jak na płótno na sztalugach. Dbał o plastyczną urodę każdego kadru. Nawet w czarno-białych obrazach materia plastyczna odgrywała ogromną rolę, decydując o klimacie i wymowie scen.

Mózg hydraulika

Cztery lata temu, też w październiku, otwarto w Radomiu, gdzie przez kilkanaście lat mieszkał, wystawę jego młodzieńczych prac. Uwagę zwracał portret Gabrieli Obremby, pierwszej żony artysty. Stonowana,...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 10571

Wydanie: 10571

Spis treści
Zamów abonament