Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

PiS całą opozycję „ma jak na talerzu”

12 stycznia 2017 | Kraj | Zuzanna Dąbrowska

Czy kompromis może być zawarty wbrew nastrojom własnych posłów? Może, pod warunkiem że partyjna władza ma autorytet. Tak jak Jarosław Kaczyński w PiS.

Prawo i Sprawiedliwość w ostatniej fazie parlamentarnego kryzysu znalazło się w sytuacji komfortowej. W dodatku dobrze o tym wie i wyciąga z tego własne wnioski. A podstawowym jest przekonanie, że może zrobić wszystko, co chce. Jeżeli więc kierownictwo partii myślało o kompromisie, to jedynie z przyczyn estetycznych i piarowych, a nie z politycznej konieczności.

Zwykli posłowie po prostu nie chcieli w środę przekładać posiedzenia Sejmu. – PO się wygłupia i okupuje salę plenarną, a my mamy z tego powodu, że tam walka o władzę trwa, marnować dwa dni z życia i przyjeżdżać do Warszawy jeszcze raz? – pyta ironicznie jeden z posłów w rozmowie z...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 10647

Wydanie: 10647

Spis treści

Publicystyka, Opinie

Zamów abonament