Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Sędziowie czekają na uderzenie

07 marca 2017 | Prawo
Prof. Adam Strzembosz: Od paru miesięcy Trybunał Konstytucyjny nie wydał żadnego orzeczenia. A sąd nie może latami czekać na rozwianie wątpliwości, jakie ma. Musi więc sobie radzić sam.
autor zdjęcia: Bartłomiej Zborowski
źródło: Fotorzepa
Prof. Adam Strzembosz: Od paru miesięcy Trybunał Konstytucyjny nie wydał żadnego orzeczenia. A sąd nie może latami czekać na rozwianie wątpliwości, jakie ma. Musi więc sobie radzić sam.

Adam Strzembosz | Widzę jawny konflikt między normami konstytucyjną i ustawową

Rz: Panie profesorze, od kilku miesięcy minister Zbigniew Ziobro zapowiada wielką reformę wymiaru sprawiedliwości. W styczniu, przy okazji przeglądu resortu prowadzonego przez premier Beatę Szydło, zdradził nawet kilka konkretnych propozycji. Te jednak bardziej poruszyły, niż uspokoiły środowisko. Sędziowie rzeczywiście znaleźli się w trudnej sytuacji?

Prof. Adam Strzembosz, były pierwszy prezes Sądu Najwyższego: Bardzo trudnej, denerwującej, odrywającej od codziennej pracy, dezorganizującej życie, nie tylko to zawodowe. Proszę pamiętać, że sędziowie na to, co będzie, czekają od miesięcy. Miesięcy niepewności podsycanych co i rusz medialnymi doniesieniami. Nikt nie lubi dowiadywać się o tym, co go czeka, z prasy czy telewizji...

A coś rzeczywiście będzie? Na co tak naprawdę czekają sędziowie?

Zarówno ci z sądów powszechnych, jak i z Sądu Najwyższego czekają na uderzenie. A to niewątpliwie przyjdzie.

Strzał przygotowawczy już padł. Nie był trudny. Wśród 16 mln spraw, które wpływają każdego roku do sądów w...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 10693

Wydanie: 10693

Spis treści
Zamów abonament