Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Władza symboli

02 maja 2017 | Publicystyka, Opinie
W kwestii patriotyzmu powinniśmy zadbać o głębszą, bardziej nowoczesną narrację.
autor zdjęcia: Stanisław Rozpędzik
źródło: PAP
W kwestii patriotyzmu powinniśmy zadbać o głębszą, bardziej nowoczesną narrację.

Dzień Flagi i święto Konstytucji 3 maja są dzisiaj oderwane od rzeczywistości. To polityczna forma pozbawiona treści – mówi Łukaszowi Lubańskiemu badacz ceremoniału państwowego.

Rz: Czym dla pana jest Dzień Flagi?

Janusz Sibora: Przede wszystkim preludium do święta Konstytucji 3 maja. Eleganckim decorum. Odnoszę jednak wrażenie, że w obchodach tych dwóch narodowych świąt mamy przerost form oficjalnych. Otrzymujemy od polityków „sos bez ryby", a przecież rytuał to nie tylko szlachetny pomnik pamięci, ale początek każdej narracji, źródło metakomentarza do polityki.

Co ma pan na myśli?

Dyskutujemy o odcieniach czerwieni na fladze, spieramy się o określenia jak „rozetka" czy „kotylion", tymczasem zapominamy o tym, co naprawdę istotne – o sednie święta. Nie mamy obecnie nowoczesnego ceremoniału państwowego, tak jak to było – na ówczesne czasy – w dwudziestoleciu międzywojennym. W 1919 r. Józef Piłsudski i jego otoczenie wiedziało, że do świadomości społecznej należy wprowadzić rangę święta, zakorzenić w społeczeństwie jego wyjątkowość. Dziś tego brakuje. W II RP przygotowanie oprawy ceremonialnej obchodów święta narodowego – a było nim otwarcie Sejmu Ustawodawczego w lutym 1919 roku – zlecano jednemu z warszawskich profesorów, który specjalizował się w tradycji parlamentaryzmu Rzeczpospolitej przedrozbiorowej.

Czyli współczesne obchody nie są wyjątkowe?

Dziś Dzień Flagi i święto Konstytucji 3 maja są trochę oderwane od...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 10739

Wydanie: 10739

Spis treści
Zamów abonament