Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Przerost sieci nad treścią

22 sierpnia 2017 | Publicystyka, Opinie | Marcin Kautsch

Sieć szpitali teoretycznie mogłaby być sensownym rozwiązaniem części problemów polskiej służby zdrowia. Mogłaby, ale nie będzie. W każdym razie nie w postaci, w jakiej rozwiązanie to jest wprowadzane przez obecne kierownictwo Ministerstwa Zdrowia – pisze ekspert z Uniwersytetu Jagiellońskiego.

W Polsce mamy zdecydowanie za dużo łóżek i za dużo szpitali, co przekłada się na skandalicznie niskie, znajdujące się na poziomie 66 proc., obłożenie łóżek. Przy pierwszych pracach nad siecią szpitali, które prowadzono parę lat temu, zakładano, że powinno to być ok. 85 proc. W uproszczeniu można więc stwierdzić, że mamy obecnie o 20 proc. za dużo łóżek szpitalnych (co i tak jest ostrożnym szacunkiem). Wolimy jednak opłacać puste miejsca, niż przeznaczać środki na leczenie. Środki, jakie znajdują się w dyspozycji szpitali, muszą być sensownie wykorzystywane, ponieważ zaklęcia polityków nie sprawią, że tych pieniędzy nagle i znacząco przybędzie. Dodatkowo wspomniane obłożenie łóżek jest bardzo nierównomierne.

Zamiast kontraktować dużą liczbę świadczeń w wybranych (najlepszych) jednostkach, NFZ dzieli pieniądze tak, żeby starczyło choć trochę dla każdego. Generuje to problemy na skalę całego systemu: jedni twierdzą, że mają za mały kontrakt, ale okazuje się, że także i mało pacjentów, inni mają dużo pacjentów, ale kontrakt też za mały. Efektem jest stan, w którym poszkodowane są wszystkie szpitale.

Konieczne byłoby więc uporządkowanie obecnej sytuacji. Potrzebny jest sensowny podział środków, odejście od niepotrzebnego konkurowania, „wyścigu zbrojeń" między szpitalami i kupowania aparatury, która stoi potem niewykorzystana ze względu na...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 10832

Wydanie: 10832

Spis treści
Zamów abonament