Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE
POPRZEDNI ARTYKUŁ Z WYDANIA NASTĘPNY ARTYKUŁ Z WYDANIA

Amerykańscy agenci obudzili upiory

18 grudnia 1993 | Świat | RM

Setki uśpionych szpiegów, związanych z ruchami islamskimi, mogą w każdej chwili przeprowadzić zamachy terrorystyczne w całej Ameryce.

Amerykańscy agenci obudzili upiory

Zaprzyjaźniony ze Stanami Zjednoczonymi Kair wiele razy robił dobrą minę do złej gry, kiedy chodziło o niewidomego szejka Abdela Rahmana, ojca chrzestnego egipskich islamistów. Egipskie służby specjalne miały go już od dawna na muszce i pewnie trafiłby do więzienia, kiedy niespodziewanie zniknął i znalazł się w Chartumie. A tam w ambasadzie amerykańskiej zwrócił się po prostu o wizę do USA. Wizę dostał bez przeszkód, mimo że powinien się znajdować na liście osób podejrzanych o terroryzm.

Dziś (dokładnie dwa lata później) jest w amerykańskim więzieniu oskarżony o zorganizowanie zamachu w World Trade Center w Nowym Jorku (26 lutego 1993 r. ). Ameryka i reszta świata odkrywa zaś ze zdziwieniem, że amerykański wywiad blisko współpracował z islamistami, finansował ich i dostarczał im broni.

Upokorzyć Związek Radziecki

Coś trzeba z tym zrobić -- wołał wściekły Jimmy Carter, kiedy 27 grudnia 1979 roku Moskwa wysłała wojska do Kabulu i odsunęła od władzy niepokornego prezydenta Afganistanu. Imperium zła -- jak mówiono w USA o Związku Radzieckim -- w końcówce rządów Leonida Breżniewa stało się celem "islamskiej"...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
POPRZEDNI ARTYKUŁ Z WYDANIA NASTĘPNY ARTYKUŁ Z WYDANIA
Brak okładki

Wydanie: 144

Zamów abonament