Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Zagubione puszki Pandory

23 marca 2018 | Rzecz o historii
11 marca 1958 r. jeden z bombowców B-47E „zgubił” nad Karoliną Południową bombę wodorową. Na szczęście na ziemi eksplodował tylko konwencjonalny ładunek wybuchowy.
źródło: US Army
11 marca 1958 r. jeden z bombowców B-47E „zgubił” nad Karoliną Południową bombę wodorową. Na szczęście na ziemi eksplodował tylko konwencjonalny ładunek wybuchowy.
Jedna z bomb wodorowych, które 17 stycznia 1966 r. spadły w okolicy Palomares w południowej Hiszpanii, nie wybuchła.
źródło: EAST NEWS
Jedna z bomb wodorowych, które 17 stycznia 1966 r. spadły w okolicy Palomares w południowej Hiszpanii, nie wybuchła.

bezpieczeństwo międzynarodowe | Tylko kilka z utraconych podczas zimnej wojny bomb jądrowych udało się odzyskać. Na dnie morza lub w ziemi wciąż leżą bezpańskie głowice nuklearne. Piotr Bożejewicz

Rozsądek z trudem przyjmuje informacje o zgubieniu ogromnych i ważących po kilka ton bomb wodorowych, lecz najbardziej zdumiewa domniemana skala zjawiska. Z uznanych za miarodajne analiz Berlińskiego Centrum Informacji nt. Bezpieczeństwa Transatlantyckiego wynika, że w trakcie zimnej wojny mocarstwa zawieruszyły lub straciły w wypadkach aż 50 sztuk broni jądrowej. Wszakże mowa tu o ciemnej liczbie, gdyż jedyny oficjalny dokument rządowy powstał w Stanach Zjednoczonych i to przeszło 30 lat temu.

Między zaufaniem a paranoją

W przeznaczonym dla Senatu raporcie, obejmującym wypadki z bronią atomową między 1950 a 1980 r., amerykański Departament Obrony przyznał się do utraty w różnych okolicznościach tylko ośmiu głowic jądrowych. Wprawdzie większość opisanych w dokumencie incydentów była znana opinii publicznej, lecz z powodu nowych faktów raport okazał się bardziej niepokojący od wcześniejszych komunikatów dla prasy. Dalsze szczegóły wyciągnięto z archiwów w 1990 r., korzystając z ustawy o wolności informacji.

Z oczywistych względów prawie nic nie wiadomo o takich zdarzeniach w bloku wschodnim. Wyjątkiem są wypadki, których nie udało się sowieckim zwyczajem zataić, gdyż zdarzyły się na wodach międzynarodowych. W związku...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 11009

Wydanie: 11009

Spis treści

Publicystyka, Opinie

Monitor wolniej przedsiębiorczości

Dodatki Jednodniowe

Zamów abonament