Rzeczywistość rozszerzona i wirtualna wchodzi do gier
Czy jesteśmy już mentalnie gotowi, żeby grać w gry z elementami rzeczywistości rozszerzonej (AR) i wirtualnej (VR)? Zdaniem ekspertów tak. Natomiast barierą nadal jest cena urządzeń.
katarzyna kucharczyk
Przykładem tego, jak duży wpływ na popularyzację i liczbę użytkowników technologii VR ma cena, jest sytuacja z popularnymi goglami Oculus.
– Obniżenie ceny o połowę pociągnęło za sobą obniżenie ceny przez głównego konkurenta Vive i nagle w ciągu trzech miesięcy sprzedało się więcej gogli niż przez ponad rok – wskazuje Sławomir Matul, prezes i założyciel firmy VR Factory. Dodaje, że barierą dla graczy jest brak szerokiego wyboru wysokiej jakości gier. Duże światowe studia deweloperskie nie wchodzą w segment VR, uważając, że to jeszcze nie ten moment. – Mamy zatem patową sytuację, bo wszyscy mówią, że poza dostępną ceną motorem rozwoju rynku wirtualnej rzeczywistości będą jakościowe i wyjątkowe gry – mówi Matul.
Nie tylko...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta