Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Kognicja sądów ma trzy wymiary

05 grudnia 2018 | Sądy i Prokuratura | Henryk Walczewski
źródło: Shutterstock

Sądy mogą zaniechać tego, co nie należy do ich obowiązków.

Każda epoka ma swój język. Żyjąc w XXI w., pora zbliżyć także język prawniczy do funkcjonujących wokół nas standardów pojęciowych i narzędzi językowych. Czy kryzys w sądach może mieć swoje powody także w sferze języka? Kodeksy napisane na przełomie lat 50. i 60. ubiegłego wieku coraz słabiej do nas przemawiają. Przyczyną jest nie tyle sam upływ czasu (tylko ponad 60 lat), ile radykalna zmiana ustroju, warunków i technologii – w których żyjemy dzisiaj. Zwłaszcza te ostatnie spowodowały gwałtowne przyspieszenie rozwoju i ludzkich możliwości.

Nigdy dotąd podróżowanie nie było tak powszechne, częste i łatwe – co spowodowało poważne zmiany w świadomości i zwyczajach całych społeczeństw oraz narodów. Podobnie codzienne komunikowanie się – czyli wymiana myśli, towarów i usług – dokonywane jest w trybie natychmiastowym ponad granicami państw i kontynentów. W efekcie świat zyskał nie tylko sporo korzyści, ale równie dużo nowych problemów. Trzeba je rozwiązywać na miarę czasów, podczas gdy narzędzia, jakie do tego mamy – chociażby kodeks cywilny i kodeks postępowania cywilnego – pomimo licznych modyfikacji wyraźnie nie nadążają za problemami epoki.

Efektem tego zapóźnienia są coraz liczniejsze spory, z którymi sądy sobie nie radzą, oraz skutki, o których wszyscy wiemy. Przykłady takich braków lub zapóźnienia?...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 11223

Wydanie: 11223

Spis treści
Zamów abonament