Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Isis nie umarło, dopóki żyje kalif Ibrahim

11 maja 2019 | Plus Minus | Marcin Łuniewski
Pod koniec kwietnia w sieci pojawiło się propagandowe wideo ISIS, w którym 48-letni samozwańczy kalif Abu Bakr al-Baghdadi twierdzi, że krwawe, terrorystyczne  zamachy  na Sri Lance to dzieło jego organizacji
źródło: AFP
Pod koniec kwietnia w sieci pojawiło się propagandowe wideo ISIS, w którym 48-letni samozwańczy kalif Abu Bakr al-Baghdadi twierdzi, że krwawe, terrorystyczne zamachy na Sri Lance to dzieło jego organizacji
Bojownicy Państwa Islamskiego schwytani przez żołnierzy Syryjskich  Sił Demokratycznych
źródło: AFP
Bojownicy Państwa Islamskiego schwytani przez żołnierzy Syryjskich Sił Demokratycznych

Po upadku tzw. Państwa Islamskiego jego przywódca Abu Bakr al-Baghdadi ukrywa się wraz z garstką zaufanych ludzi. Jeśli nie zostanie złapany albo zabity, może odbudować potęgę swojego kalifatu.

Bitwa rozpoczęła się na początku lutego od zmasowanego bombardowania, przeprowadzonego przez amerykańskie bombowce i ciężkie moździerze Syryjskich Sił Demokratycznych (SDF). Leżące na granicy z Irakiem syryjskie miasteczko Baguz, ostatni bastion tzw. Państwa Islamskiego (ISIS), spowił gęsty czarny dym. W wielu miejscach widać było płomienie. Kolejne dni upłynęły na intensywnej wymianie ognia z broni maszynowej i snajperskiej pomiędzy szturmującymi Kurdami a kryjącymi się w mieście dżihadystami. Mimo że terroryści stawiali zaciekły opór, żołnierze SDF powoli wypierali ich z kolejnych pozycji. Ofensywę wspierały siły lotnicze dowodzonej przez Waszyngton koalicji, które bombardowały Baguz. Na początku marca atak przerwano. Powodem była próba ewakuacji cywilów wykorzystywanych przez bojowników ISIS jako żywe tarcze. Z miasta uciekło łącznie 30 tysięcy osób, głównie kobiet i dzieci. Broń złożyło także 3 tys. dżihadystów.

Po tygodniu walki rozpoczęły się na nowo. Gdy oddziały SDF zajęły wreszcie miasteczko, ostatni najzagorzalsi ekstremiści ukryli się w tunelach rozciągających się nad Eufratem. Miejsce to przypominało piekło. Spalone namioty, porzucona broń, zniszczone pojazdy i setki ciał. 23 marca po krwawych walkach siły kurdyjskie zajęły ostatnie skrawki terenu znajdujące się w rękach dżihadystów. „Samozwańczy kalifat został całkowicie wyeliminowany" – ogłosił...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 11352

Wydanie: 11352

Zamów abonament