Tylko nowy początek
Z jakimi służbami specjalnymi do NATO (cz. II)
Tylko nowy początek
Poprzedni artykuł z tego cyklu
RYS. JANUSZ MAYK MAJEWSKI
PIOTR WOYCIECHOWSKI
ANTONI PODOLSKI
Polskie służby nie będą wiarygodne dla naszych sojuszników w NATO i zdolne do ochrony narodowych interesów, o ile nie zostaną zbudowane od podstaw, o ile weryfikacja kandydatów do nich nie zostanie oparta na kwestii zasadniczej, tj. rozpoznaniu związków ze służbami KGB i GRU oraz aparatem bezpieczeństwa innych państw b. wspólnoty socjalistycznej (np. STASI).
Jak stwierdził w jednym z wywiadów prasowych, odwołany w lecie ub. r., były szef Delegatury UOP w Białymstoku, kpt. Krzysztof Bondaryk takiej weryfikacji - swoistego remanentu po 1989 roku, nie przeprowadzono, a on sam napotykał na opór próbując, wspólnie z także odwołanym, byłym szefem Biura Ewidencji i Archiwum UOP Antonim Zielińskim, rozpocząć takie badania.
Innymi słowy: nie należy w 1997 roku przeprowadzać dekomunizacji w polskich służbach specjalnych, ale ich desowietyzację.
Dopóki takiej desowietyzacji (remanentu) nie przeprowadzi się, trzeba zakładać, iż wszyscy byli oficerowie i cała agentura wywiadu i kontrwywiadu PRL są potencjalnie znani byłym sojusznikom państw bloku Układu...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta