Co jest najtrudniejsze w cyfrowej transformacji?
Wokół pojęcia cyfrowej transformacji narosło wiele mitów. Istnieje przekonanie, że transformacja cyfrowa jest albo gigantycznym i bardzo kosztownym przedsięwzięciem, albo marketingową fanaberią napędzaną przez sektor technologii. Prawda jest taka, że dla firm transformacja cyfrowa to szansa na wzrost i oszczędzanie pieniędzy.
Stabilna pozycja na rynku nie opiera się już wyłącznie na wysokiej jakości produktach i niskich kosztach pracy. Liderami rynku stają się firmy, które są elastyczne i potrafią dostosować się do szybko zmieniających się trendów rynkowych. Firmy, które tego nie potrafią, muszą walczyć o przetrwanie. Wszystkie przedsiębiorstwa są zagrożone przez zwinnych konkurentów wspieranych technologią. W branży fintech przykładem może być Revolut, który przebojem wdarł się na rynek usług bankowych, zaś Uber czy AirBnB pokazują, że sukces można odnieść w bardzo tradycyjnych branżach.
Droga bez celu?
Transformacja cyfrowa nie jest celem, który można osiągnąć, ale azymutem, na który chcemy skierować biznes, a w którym technologia wykorzystywana jest w coraz bardziej wyrafinowany sposób. Dlatego określenie jej ostatecznego celu jest niemożliwe.
Transformacja cyfrowa to integracja technologii we wszystkich obszarach działalności, zasadniczo zmieniająca sposób działania i dostarczająca wartość klientom. To także zmiana kulturowa, która wymaga od organizacji ciągłego kwestionowania status quo, eksperymentowania i odporności na niepowodzenia.
Oznacza to czasami odejście od długotrwałych procesów biznesowych, na których opierały się firmy na rzecz stosunkowo nowych praktyk, które wciąż na...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta