Równość w internecie
Od 17 września firma handlująca w sieci, która odmawia sprzedaży swoich produktów klientom z innych krajów, może za to słono zapłacić. Renata Krupa-Dąbrowska
Klienci internetowych sklepów, którzy są ofiarami geoblokowania (czyli ograniczania dostępu do towarów ze względu na miejsce zamieszkania), mogą wreszcie składać skargi do prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Do tej pory, nawet jeśli spotkali się z odmową sprzedaży towarów, nie mieli kogo o tym poinformować. Nowe przepisy przewidują też dla firm surowe kary, nawet do 10 proc. obrotów.
Sprzedawcy internetowi nie tylko nie mogą odmawiać sprzedaży towaru klientom z zagranicy, ale też nie mogą zawyżać cen towarów w zależności od tego, na jaki rynek je sprzedają.