Kluczyków do samochodu nie musimy zamykać w sejfie

Od właściciela nie można wymagać nadzwyczajnego strzeżenia auta przed kradzieżą – orzekł SN. Marek Domagalski

Nawet gdy chodzi o drogi samochód, nie ma podstaw do wymagania od ubezpieczonego jakiejś szczególnej staranności. A wyjątki od zapłaty odszkodowania z autocasco muszą być jasne. To sedno wyroku Sądu Najwyższego wyłuszczającego z jednej strony obowiązki posiadacza auta, z drugiej zaś ubezpieczyciela wypłacającego pieniądze z autocasco.

Jacek S. na wyjeździe na kajaki zostawił prawie nowe drogie auto na parkingu niestrzeżonym, w miejscu objętym jednak zasięgiem monitoringu sąsiedniego kampingu, na którym wynajął domek letniskowy. Zostawił w nim w saszetce pod poduszką dowód rejestracyjny samochodu, kluczyki i sterownik do pilota.

Miał jednak pecha. Nieustalony złodziej włamał się do domku, wybijając szybę, ukradł dowód rejestracyjny, kluczyki i pilota, i odjechał autem.

Mógł zabrać ze sobą

Właściciel auta zażądał od towarzystwa ubezpieczeniowego 224 tys. zł, a gdy odmówiło zapłaty,...