Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Ubogi żłóbek, ubogi Jezus... ubogi Kościół?

20 grudnia 2019 | Rzecz o historii | Arkadiusz Stempin
„Boże Narodzenie”, obraz namalowany przez Roberta Campina ok. 1425 r.
źródło: Wikimedia
„Boże Narodzenie”, obraz namalowany przez Roberta Campina ok. 1425 r.

„Powiła swego pierworodnego Syna, owinęła Go w pieluszki i położyła w żłobie". Łukaszowa opowieść o narodzeniu Jezusa pokazuje, że Zbawiciel do majętnych 
na tej ziemi nie należał.

 

Przez całe życie pozostał biedakiem – przynajmniej tak utrzymywał porywczy św. Paweł, który co najmniej w takim zakresie jak Chrystus wpłynął na oblicze dzisiejszej nauki Kościoła. 1400 lat później ubóstwo założyciela chrześcijaństwa nie było już takie jasne. W tym czasie założony przez niego Kościół dorobił się majątku, immobiliów, ziemi, niezliczonych skrzyń złota. Zwolennicy biednego Chrystusa i równie biednych apostołów, na bosaka łowiących ryby wokół jeziora Genezaret, reprezentowali oddolny ruch odnowy Kościoła. Na czele z zakonem franciszkanów. Po drugiej stronie barykady stała kościelna hierarchia, ustrojona w złote pierścienie i szaty, dysponująca władzą, majątkiem i klątwą.

Spór był stary, ale w XIV wieku sięgnął zenitu. Krył się za nim jeszcze jeden, znacznie ważniejszy: spór o władzę. Czy wolno Kościołowi po nią sięgać, po drodze mnożyć bogactwa, jak to czynił przez wieki? Czy raczej deptał w ten sposób chrześcijański ideał Jezusa, jak gromko krzyczeli krytycy?

Nie tylko franciszkanie

12 listopada 1323 r. spór zakończył papież. Choć Jan XXII raczej tylko dolał oliwy do ognia. Głowa Kościoła, bardziej prawnik niż teolog, spór rozstrzygnął na niwie prawnej, nie teologicznej. Zabronił franciszkanom, pączkującemu popularnością zakonowi w Kościele, radosnej praktyki...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 11539

Wydanie: 11539

Spis treści

Reklama

Trójmorze

Biznes Trendy + Komunikaty

Nauka, technologia, gospodarka

Monitor Południowy

Nieprzypisane

Zamów abonament