Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Jak przedawkowałem media społecznościowe

03 lutego 2024 | Plus Minus | Krystyna Romanowska
autor zdjęcia: Mirosław Stelmach
źródło: Rzeczpospolita

Influencerzy to bardzo młodzi ludzie wykorzystywani przez system nieuczciwych agencji zarabiających na ich niedoświadczeniu i naiwności. Rozmowa z Janem Strojnym, autorem książki „Nie zostawaj influencerem”

Gdybyś mógł, co zrobiłbyś z TikTokiem?

To oczywiste: zamknąłbym go. W ogóle zlikwidowałbym „zawód” influencera, a zostawił w sieci tylko ludzi budujących swoje marki osobiste, takich, którzy mają wiedzę na dany temat i mogą się nią dzielić z innymi. Pozostałych wyrzuciłbym do kosza.

W tym siebie?

Ja się sam wyrzuciłem. Dobrowolnie zrezygnowałem z mediów społecznościowych. I tym samym uratowałem swoje życie.

Jako wschodząca gwiazda TikToka z milionowymi zasięgami – dodajmy. Znała cię – jak piszesz w swojej książce – cała Łódź z przyległościami. Twoje zasięgi były milionowe, a ludzie rozpoznawali cię na ulicy. Byłeś celebrytą. Czujesz się pokrzywdzony tym, że już nie zarabiasz miesięcznie pensji członka zarządu korporacji za „nicnierobienie”?

To była moja świadoma decyzja, żeby rok temu skończyć z – jak to nazywasz – nicnierobieniem i zająć się swoim zdrowiem psychicznym. Czy czuję się skrzywdzony? „Krzywda” to w ogóle ciekawy termin w kontekście świata influencerów. Publiczne wypowiedzi gwiazd pełne są wydumanych krzywd, za które obwiniają oni swoich followersów. Traktuję to jako pokaz ich egocentryzmu. Prawdziwe niebezpieczeństwo to ludzie wokół nich – agencje influencerskie....

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 12789

Wydanie: 12789

Zamów abonament