Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Tajemnice eteru, którego nie ma

22 marca 2024 | Rzecz o historii | Ryszard Tadeusiewicz
Fale radiowe nie potrzebują tzw. eteru, żeby istnieć. Na zdjęciu: radioteleskop o średnicy 26 m należący do Mount Pleasant Radio Observatory na Tasmanii
autor zdjęcia: Wikimedia Commons
źródło: Rzeczpospolita
Fale radiowe nie potrzebują tzw. eteru, żeby istnieć. Na zdjęciu: radioteleskop o średnicy 26 m należący do Mount Pleasant Radio Observatory na Tasmanii

Fale radiowe umożliwiają komunikację na odległość, dostarczają informacji i rozrywki w postaci przekazów radiowych i telewizyjnych, pozwalają na korzystanie ze smartfonów i wi-fi, prowadzą samoloty i statki za pomocą radaru, a nawet podgrzewają nam potrawy w mikrofalówkach.

James Clerk Maxwell (1831–1879) był szkockim fizykiem i matematykiem, którego prace teoretyczne doprowadziły do odkrycia fal radiowych. Doniosłość skutków tego odkrycia obserwujemy na każdym kroku. Maxwell odkrył fale radiowe w dość nietypowy sposób. Fal tych nie można przecież zobaczyć, dotknąć, wyczuć jakimkolwiek zmysłem, dlatego ich odkrycie nie mogło być dziełem przypadkowej obserwacji czy następstwem badan empirycznych. Mało tego: fale elektromagnetyczne jako fizyczny obiekt możliwy do odkrycia jedynie za pomocą przyrządów pomiarowych do połowy XIX w. praktycznie nie istniały, ponieważ naturalne źródła tych fal (np. kosmiczne) są niewiarygodnie słabe, a sztucznych nie było. Tak więc jeszcze 150 lat temu były znikome szanse na to, że ludzie odkryją ich istnienie. Łatwo jest bowiem szczęśliwym trafem (albo mozolnym szperaniem) wykryć coś poznawalnego zmysłami, dotykalnego, a przynajmniej przewidywalnego. Na to jednak, by odkryć coś niewidzialnego, coś, co w dodatku trzeba stworzyć, żeby to potem zaobserwować, a nie zwyczajnie znaleźć, potrzeba przebłysku geniuszu.

Ujmijmy to tak: każdy może zostać bogaczem, znalazłszy bryłę złota, bo jest ona widoczna. Na to jednak, aby dostrzec cenniejszą od złota postać Dawida w nieforemnej bryle marmuru, trzeba oka i umysłu Michała Anioła. Musiał on najpierw wyobrazić sobie tę rzeźbę, a potem – jak sam żartował –...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 12830

Wydanie: 12830

Spis treści
Zamów abonament