Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Burzliwe dzieje Kambodży

22 marca 2024 | Rzecz o historii | Jacek Pałkiewicz
Elegancka architektura Pałacu Królewskiego w Phnom Penh, wzniesionego w 1860 r.
autor zdjęcia: Shutterstock (4)
źródło: Rzeczpospolita
Elegancka architektura Pałacu Królewskiego w Phnom Penh, wzniesionego w 1860 r.
Ruch uliczny w stolicy Kambodży to jeden wielki chaos
autor zdjęcia: Vladimir Zhoga
źródło: Rzeczpospolita
Ruch uliczny w stolicy Kambodży to jeden wielki chaos
Młode pokolenie nie zna tragicznej historii kraju z czasów reżimu Czerwonych Khmerów
autor zdjęcia: meunierd
źródło: Rzeczpospolita
Młode pokolenie nie zna tragicznej historii kraju z czasów reżimu Czerwonych Khmerów
Tradycyjny zakątek, odległy od nowoczesnej architektury
autor zdjęcia: meunierd
źródło: Rzeczpospolita
Tradycyjny zakątek, odległy od nowoczesnej architektury

W 1966 r. Kambodża wsparła Vietcong. W efekcie przez kolejne cztery lata na kraj spadło 2,7 mln amerykańskich bomb. Zginęło wówczas ponad 100 tys. ludzi, a do Tajlandii zbiegło ponad 600 tys. uchodźców. Ale to był dopiero przedsionek piekła. W kolejnych dziesięcioleciach Kambodżę i jej mieszkańców pogrążyło barbarzyństwo i reżim Czerwonych Khmerów pod wodzą Pol Pota.

W 1947 r. koronowany sześć lat wcześniej król Norodom Sihanouk proklamował uzależnioną od Francji i inspirowaną socjalizmem monarchię, a w 1953 r. wywalczył dla Kambodży niepodległość. W dalszych kolejach życia zdarzało mu się abdykować, dwukrotnie rządzić jako król, dwa razy jako książę koronny, raz jako prezydent i dwa razy jako premier. Monarcha potrafił skutecznie lawirować w trakcie wojny wietnamskiej między dwoma potęgami, aby w 1965 r. pod wpływem lewicowych koalicjantów zerwać stosunki dyplomatyczne z Waszyngtonem i zacisnąć więzy z Chinami oraz ZSRR. Rok później – pod pretekstem, że nie jest w stanie stawić oporu wietnamskim siłom zbrojnym – pozwolił armii północnowietnamskiej stworzyć w przygranicznej strefie bazy wypadowe Vietcongu na szlaku Ho Chi Minha służącym do głównie do przerzucania ludzi, zaopatrzenia i uzbrojenia dla partyzantki.

Skończyło się to nalotami amerykańskich bombowców B-52 na trasy komunikacyjne biegnące przez Kambodżę. W wyniku czteroletnich ataków lotniczych na kraj spadło wówczas 2,7 mln bomb, czyli półtora raza więcej, niż alianci zrzucili w trakcie II wojny światowej. Zniszczone zostały znaczne obszary kraju, w dużym stopniu ucierpiała także ludność cywilna i tereny wiejskie. Szacuje się, że zginęło wówczas ponad 100 tys. ludzi. Do...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 12830

Wydanie: 12830

Spis treści
Zamów abonament