![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
Dwugłos o koalicji
Dwugłos o koalicji
Jak to się stało, że doświadczeni gracze polityczni, jakimi są liderzy pańskiego ugrupowania, tak spektakularnie przegrali? Na oczach wszystkich, w kiepskim stylu i na własną prośbę?
To prawda, że ponieśliśmy uszczerbek na honorze, ale nie znaczy, że przegraliśmy. Aczkolwiek do wygranych tego konfliktu też zaliczyć nie można. Złożyło się na to kilka przyczyn. Po pierwsze: Marek Borowski jest jednym z najwybitniejszych polskich ekonomistów, był jednym z najmocniejszych filarów rządu, jest bardzo dobrym politykiem. Okazał się jednak słabym graczem gabinetowym. Proszę przypomnieć sobie fakty. Reorganizacja Ministerstwa Finansów, w tym dymisja pana Kawalca, była przesądzona. Myślę, że wiedział o tym i Kawalec, i Borowski. Ten drugi został jednak zaskoczony przyspieszoną decyzją premiera i zachował się wprawdzie jak człowiek z charakterem, ale jak polityk mało skuteczny.
Zbyt nerwowy, jak teraz mówi się w Sojuszu?
To nie sprawa nerwowości, ale pewnego poczucia lojalności, które w polityce jest rzeczą bardzo ważną, ale czasami mało przydatną. Kiedy było wiadomo, że Kawalec i tak odejdzie, poczucie przyzwoitości i lojalności nakazywało Borowskiemu, żeby odbyło się to bez atmosfery skandalu. Zwłaszcza skandalu za winy dosyć wątpliwe, bo to, czy Bank Śląski został wyceniony dobrze czy źle, jest nadal sprawą dyskusyjną. Owo...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta
