![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
Popularność Clintona zmusiła prasę do zmiany strategii
Popularność Clintona zmusiła prasę do zmiany strategii
Prywatna sprawa prezydenta
Sześć miesięcy temu, kiedy wybuchł skandal z Moniką Lewinsky, czołowi prezenterzy amerykańskiej telewizji głosili, że Bill Clinton będzie musiał ustąpić ze stanowiska. Teraz, kiedy pracownicy Federalnego Biura Śledczego poszukują śladów spermy prezydenta na sukience Moniki, media usiłują nadać temu detalowi odpowiedni kontekst i powstrzymać się od brukowych komentarzy. Co się zmieniło w ciągu pół roku?
Stało się jasne, że cała ta historia przestała Amerykanów obchodzić. Badania opinii publicznej wykazują, że społeczeństwo przyjęło do wiadomości fakt, iż Bill Clinton miał romans ze stażystką w Białym Domu izapewne dopuścił się krzywoprzysięstwa, ale to nie znaczy, żeby jest złym...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta
