Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Omówienia - 000203

03 lutego 2000 | TeleRzeczpospolita | MS

  • PIĄTEK
  • SOBOTA
  • NIEDZIELA
  • PONIEDZIAŁEK
  • WTOREK
  • ŚRODA
  • CZWARTEK
  • PIĄTEK

    Amistad

    To zdarzyło się naprawdę. Latem 1839 r. grupa 53 Afrykanów, którzy mieli zostać sprzedani jako niewolnicy, buntuje się na hiszpańskim statku "La Amistad". Oszukani przez dwóch ocalałych członków załogi, po dwóch miesiącach błądzenia po oceanie, buntownicy zostają przejęci przez amerykańską straż przybrzeżną. Zostają aresztowani i postawieni przed sądem. W ich obronę zaangażowali się abolicjoniści i młody adwokat z Filadelfii. Mimo że sąd niższej instancji ich uniewinnił, ówczesny prezydent USA Martin Van Buren cofnął decyzję. Sprawa trafiła do Sądu Najwyższego, a ich obrony podjął się były prezydent John Quincy Adams. W obszernej książce opisał te zdarzenia historyk William Owen. To ona stała się podstawą scenariusza autorstwa Davida Franzoniego, według którego Steven Spielberg zrealizował "Amistad" (1997) z udziałem m.in. Morgana Freemana, Anthony'ego Hopkinsa, Matthewa McConaugheya, Stellana Skarsgarda. Reżyser pieczołowicie zrekonstruował amerykańską rzeczywistość sprzed półtora wieku, wydobywając obcość tego świata wobec nas. W niektórych scenach popadł niestety w nieznośny, trudny do strawienia, patos.

    "Amistad" wyróżniono

  • ...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 1925

Spis treści
Zamów abonament