![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
Zamek szalonego króla
- Co jeszcze zobaczyć
- Dojazdy, ceny
FOT. OSKAR FILIPSKI
- Odin, dwa, tri, dawaj, dawaj - niemiecki woźnica sadza w bryczce turystów z Rosji, popisując się znajomością kilku słów w ich języku. Po chwili bryczka rusza w górę do najsłynniejszego niemieckiego zamku, Neuschwanstein, owianego legendą jego twórcy - króla Ludwika II Bawarskiego zwanego Szalonym.
Aby dostać się do zamku, trzeba przyjechać na południe Niemiec, tu, gdzie zaczynają się Alpy, do miejscowości Schwangau. Nad malowniczo położonym jeziorem (Alpsee) na tle alpejskich szczytów wznoszą się dwa zamki - Hohenschwangau i Neuschwanstein. Zamki ojca i syna.
Pierwszy powstał za czasów króla Maksymiliana II z rodu Wittelsbachów w latach 30. XIX stulecia. Zajął miejsce zniszczonej przez wojny napoleońskie twierdzy feudalnej. Choć Maksymilian nadał mu formę angielskich zamków Tudorów, we wnętrzach znajdują się w większości przedmioty nawiązujące do średniowiecza. Neogotyckie meble, lampy, zastawa stołowa, snycerka. Na ścianach mnóstwo malowanych rycerzy i gotyckich zdobień.
Syn Maksymiliana, Ludwik, przyjmował w Hohenschwangau swego przyjaciela, Ryszarda Wagnera, gościł duńskiego bajkopisarza Jana Christiana Andersena. Stąd też kierował budową własnego zamku na pobliskim
...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta
