![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
Sprzedawcy śledzi
Sprzedawcy śledzi
Cztery lata temu, wraz z wielkimi zachodnimi koncernami przemysłowymi, pojawiły się na polskim rynku filie największych światowych agencji reklamowych.
Na początku nikt w Polsce nie znał się na reklamie. Nie było agencji ani ludzi przygotowanych do pracy w reklamie. W tych warunkach zachodnie agencje nie mogły pozwolić sobie na robienie w Polsce nowych reklam, musiały zadowalać się adaptacjami już istniejących. Żeby zmienić tę sytuację, agencje zajęły się w yławianiem i szkoleniem dla swoich potrzeb najzdolniejszych absolwentów wyższych uczelni oraz inwestowaniem w rozwój infrastruktury.
Wkrótce okazało się, że adaptacje zagranicznych reklamówek drażnią i śmieszą Polaków. Szefowie zachodnich agencji postanowili zaufać młodym zespołom kreatywnym i powierzyć im tworzenie reklam oryginalnych, uwzględniających wymogi naszego rynku i polską specyfikę kulturową. Wtedy właśnie przed copywriterami i art-directorami tworzącymi podstawowy zespół kreatywny otworzyły się nowe, niezwykle interesujące możliwości obmyślania kampanii reklamowych od samego początku. ...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta
