Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE
POPRZEDNI ARTYKUŁ Z WYDANIA NASTĘPNY ARTYKUŁ Z WYDANIA

Emancypantki wyszły z podziemia

10 grudnia 2001 | Wojna z terroryzmem | SG
źródło: Nieznane

Przez pięć lat Afganki były skazane na areszt domowy, dziś zaczynają pracować, powracają do przerwanej nauki

Emancypantki wyszły z podziemia

W jednym z punktów Światowego Programu Żywnościowego (WFP) w Kabulu trwa szkolenie kobiet zatrudnionych w przy dystrybucji żywności

FOT. ŁUKASZ TRZCIŃSKI

STANISŁAW GRZYMSKI

Z KABULU

Kto nie potrafi sobie wyobrazić, jak wyglądają zjawy, powinien przyjechać do Kabulu. Afganki, zakryte od stóp do głów niebieskimi burkami, pasują jak ulał do wizerunku ducha. Przemykają przez ulice i znikają w bramach domów.

Pierwsze zetknięcie z tym niemal nadprzyrodzonym zjawiskiem może wywołać szok. Tego nie da się opisać. "Szmaciane lalki". To pejoratywne porównanie, ale tak właśnie można określić tutejsze kobiety, zarówno z powodu ich wyglądu jak i stylu życia.

Jedna z takich zjaw odrywa się nagle od grona towarzyszek i biegnie w moją stronę. Zza gęstej siatki, maskującej oczy, wydobywa się cienki głosik: mister bakszisz!... mister bakszisz! Spod niebieskiej tkaniny wysuwa się ręka po jałmużnę. Zjawa chowa szybko otrzymany banknot i ucieka ścigana gniewnymi spojrzeniami przyglądającego się tłumu mężczyzn. Chwilę później opada mnie cała gromadka błękitnych duchów. Niektóre odchylają fałdy szat i pokazują...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
POPRZEDNI ARTYKUŁ Z WYDANIA NASTĘPNY ARTYKUŁ Z WYDANIA
Brak okładki

Wydanie: 2491

Spis treści
Zamów abonament