Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Niepamiętane, nieosądzone

05 marca 2002 | Publicystyka, Opinie | AK

Refleksja nad niepowodzeniami w walce z ludobójstwem może być pożyteczna w planowaniu obrony przed terroryzmem

Niepamiętane, nieosądzone

Sąd nad Slobodanem Miloszeviciem słusznie uchodzi za sukces międzynarodowego wymiaru sprawiedliwości. Pierwszy po Norymberdze i Tokio proces za zbrodnie wojenne i przeciwko ludzkości, wytoczony nie drugorzędnemu wykonawcy rozkazów, tylko byłemu prezydentowi. Ale unaocznia on też dotychczasową bezradność świata wobec najcięższych z możliwych zbrodni. Konwencja ONZ o ściganiu i zapobieganiu ludobójstwu (1948) była jako przepis karny przez pół wieku martwa.

Opinia świata wydaje się dziś zjednoczona w woli walki z terroryzmem. Po drugiej wojnie światowej wydawała się podobnie zdeterminowana w zamiarze, żeby ukarać ludobójstwo i już nigdy nie dopuścić do zbrodni przeciwko ludzkości. Liczba państw, które zadeklarowały poparcie dla akcji antyterrorystycznej USA (136), jest prawie równa liczbie sygnatariuszy (132) konwencji zakazującej ludobójstwa.

Ludobójstwo i terroryzm

Koalicja antyterrorystyczna może też okazać się nietrwała. Już pokazały się pęknięcia, i to wśród najbliższych sojuszników, nie tylko na jej peryferiach. Kontrowersje dotyczą między innymi politycznych i prawnych aspektów zwalczania i karania...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 2561

Spis treści

Listy

Zamów abonament