Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Oh, My God

11 września 2002 | Wojna z terroryzmem | FG

Ambasada USA w Warszawie:

Oh, My God!

FILIP GAWRYŚ

Dzień ambasadora Christophera Hilla na dobre zaczyna się około drugiej po południu polskiego czasu - wtedy Waszyngton budzi się do życia. Dyplomata zwykle dzwoni do Departamentu Stanu, wysyła maile. Ma kontakt ze swoimi przełożonymi. - Tego dnia, we wtorek 11 września 2001, takiego kontaktu po południu nie było. Pamiętam doskonale kogoś, kto wszedł z korytarza do mojego gabinetu i powiedział: "Samolot uderzył w World Trade Center" - przypomina sobie ambasador.

Hill natychmiast włączył CNN. Na początku myślał, iż to wypadek, ale gdy zobaczył, że w Nowym Jorku zaczyna się piękny, słoneczny dzień, wiedział, że tak nie jest.

- Gdy zobaczyłem drugi samolot, który wbija się w drugą wieżę WTC, byłem już pewien, że to zamach. Zadzwoniłem wtedy do przyjaciela z Rady Bezpieczeństwa Narodowego i spytałem, czy ogląda CNN. Okazało się, że nie, ale pod koniec naszej rozmowy powiedział mi, iż właśnie rozpoczynają ewakuację budynku - wspomina Hill.

W ambasadzie rozpoczęły się gorączkowe narady, co robić. Nikt nie wiedział, czy to początek wojny, czy będą kolejne uderzenia, czy przypadkiem nie...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 2720

Spis treści
Zamów abonament