Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Pierwsza potęga postimperialna

11 lutego 2003 | Publicystyka, Opinie | PL

Unia Europejska jest nade wszystko systemem wspólnej suwerenności pomiędzy państwami, które są sobie równe

Pierwsza potęga postimperialna

Różnice zdań na temat przyszłości przewodnictwa w UE stały się w ostatnich miesiącach na tyle ważne, że pojawiło się ryzyko, iż nie dojdzie do porozumienia w sprawie przyszłej konstytucji UE. Są tacy, którzy wierzą, że po osiągnięciu przez Francję i Niemcy porozumienia, cała reszta skupi się wokół nich. To jednak złudzenie.

Mimo że francusko-niemiecka ugoda często jest warunkiem koniecznym porozumień w całej UE, rzadko jest jednak w stanie je zagwarantować. Szczególnie, gdy w grę wchodzą ważne interesy tych, którym nie podobają się propozycje Berlina i Paryża. Ubiegłego lata w Sewilli siedmiu małym państwom udało się zablokować projekt reformy Rady popierany przez pięć największych państw.

Właśnie dlatego potrzebne są nowe pomysły. Muszą one spełniać trzy kryteria. Po pierwsze: zaspokojenie aspiracji tych, którzy chcą silnego przewodnictwa. Po drugie: uspokojenie tych, którzy boją się dominacji wielkich państw. Po trzecie i najważniejsze: zgodność z fundamentalnymi zasadami systemu UE.

Unia jako hybryda

UE jest hybrydą; niektóre kompetencje realizuje na zasadzie...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 2846

Spis treści
Zamów abonament