Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Różne sądy, różne stawki

13 marca 2003 | Prawo | HF
źródło: Nieznane

Jak wysokie odstępne może zastrzec deweloper za rezygnację z umowy

Różne sądy, różne stawki

Z wymarzonego mieszkania trzeba nieraz zrezygnować, lecz czy ceną musi być aż 10-procentowe odstępne?

FOT. BARTŁOMIEJ ZBOROWSKI

WARTO NEGOCJOWAĆ UMOWĘ

Federacja Konsumentów uważa, że wysokość odstępnego powinna być negocjowana przez strony. - Nie może być w każdym przypadku jednakowa, powinna zależeć od etapu inwestycji, w którym konsument rezygnuje, a także od jej wartości - twierdzi Małgorzata Niepokulczycka, prezes federacji. Z kolei Liliana Ustaborowicz-Jakimowicz, wiceprezes Stowarzyszenia Konsumentów Polskich, radzi przed zawarciem umowy z deweloperem dokładnie ją przeczytać, a nawet skonsultować z prawnikiem. - Trzeba uważać na konsekwencje, jakie wiążą się z przeróbką mieszkania, ponieważ w razie rezygnacji z umowy deweloper żąda często za to wysokiej opłaty. Samo odstępne w wys. 10 proc. jest, moim zdaniem, nadmiernie wygórowane - dodaje wiceprezes.

Jarosław Szanajca, prezes Polskiego Związku Firm Deweloperskich, przypomina, że kontrakt z deweloperem jest umową (cywilną), która powinna jednakowo traktować kontrahentów. - Niezależnie od tego, czy odstępne wynosi 5 czy 10 proc., ważne jest, żeby kara działała w obie strony: klient ponosi ją za zerwanie...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 2872

Spis treści
Zamów abonament