Zyta do Rybaka i wręcz przeciwnie: Rybaku...
Są takie zawody i czynności, które - w odczuciu tzw. ogółu - wykonywać może każdy, bez specjalnych predyspozycji, talentów lub wykształcenia. Nikt nie twierdzi, że wystarczą dobre chęci, by napisać program komputerowy. Albo wyciąć ślepą kiszkę. Albo robić koronki na szydełku czy fikać w cyrku na trapezie. Ale zostać prezenterem telewizyjnym, gwiazdą popowej muzyki, aktorem w mydlanej operze, posłem na Sejm? "No moi państwo, to przecież żadna filozofia. Sama bym to mogła robić, gdybym chciała/miała czas/miała układy/miała odrobinę szczęścia/ktoś mnie zauważył..." Na takim przekonaniu (uczciwie mówiąc: nie zawsze błędnym, o czym łatwo się przekonać, włączając telewizor) opierają się idole, bigbradery, debiuty...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta