Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Warto było wrócić

01 października 2003 | Sport | JP
źródło: Nieznane

Z Andrzejem Niemczykiem, trenerem mistrzyń Europy w siatkówce, rozmawia Janusz Pindera

Warto było wrócić

FOT. MICHAŁ SADOWSKI

Andrzej Niemczyk, urodzony 1 stycznia 1944 w Łodzi. Rozgrywający Społem i Anilany Łódź oraz Stali Mielec. Był powoływany do kadry juniorów i seniorów. Absolwent AWF. Karierę zawodniczą zakończył w połowie lat 60. W latach 1975-77 był trenerem kobiecej reprezentacji Polski. Po zajęciu czwartego miejsca na mistrzostwach Europy w Tampere (1977) zrezygnował i wyjechał do Niemiec. Przez 10 lat prowadził kobiecą reprezentację tego kraju. Trenował też zespoły klubowe w Monachium i Berlinie. Sześć lat przebywał w Turcji, gdzie trenował Vakifbank i Eczacibasi Stambuł. Dwukrotnie żonaty, ma trzy córki. Małgorzata Niemczyk-Wolska (złota medalistka ostatnich mistrzostw Europy) jest jego córką z pierwszego małżeństwa z czołową polską siatkarką, Barbarą Hermel-Niemczyk. Córki Saskia i Natascha grają w reprezentacji Bawarii.

Co pan zrobił po zakończeniu finałowego spotkania z Turczynkami?

ANDRZEJ NIEMCZYK: Wsiadłem w taksówkę, pojechałem do hotelu i zamknąłem się w swoim pokoju. Zapaliłem papierosa, nalałem sobie szklaneczkę whisky i włączyłem telewizor. Turcy jeszcze raz pokazywali mecz o złoto.

Docierało do pana coś z tureckiego komentarza?

...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 3040

Spis treści
Zamów abonament