Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Wokalnie, mi chodziło

18 grudnia 2003 | Raporty | AK

Język radiowy - sztuczny luz i niechlujstwo

  • Cytaty
Wokalnie, mi chodziło

AGNIESZKA KWIECIEŃ

W radiu, inaczej niż w telewizji, język jest najważniejszym narzędziem komunikowania się z odbiorcą. Dlatego wymagania wobec polszczyzny radiowej zawsze były nieco większe, podobnie jak przekonanie, że w radiu z językiem polskim nie jest tak źle... Sprawdziliśmy.

Rezultat nie napawa optymizmem. Z jednej strony schematyzm i monotonia, z drugiej nieporadność np. w stosowaniu metafor, bezkrytyczne naśladowanie mowy potocznej, sztuczny luz i niechlujstwo.

Ofensywa informacyjna

Język serwisów i programów informacyjnych to wizytówka nadawcy radiowego. Z natury rzeczy oficjalny, konkretny, z tendencją do skrótowości. Karykaturalnie brzmią jednak określenia: "zabezpieczenie leczenia" w materiale poświęconym służbie zdrowia (poranne wiadomości w Radiu Eska Warszawa) i "zboża dla potrzeb paszowych" ("Fakty" w RMF). "Kandydat na ołtarze" w porannych "Sygnałach dnia" (Program 1 PR) to efekt nieudolnego skrótu: chodzi o osobę, która ma być beatyfikowana, wyniesiona na ołtarze. "Zwłoki było trudno zidentyfikować z uwagi na stan zwęglenia" - ten makabryczny przykład pochodzi z popołudniowej audycji "Radio kierowców" w Programie...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 3105

Spis treści
Zamów abonament