Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Dług w cudzych rękach

05 października 2004 | Dobra firma | RM

WIERZYTELNOŚCI

Z cyklu: bat na nieuczciwego dłużnika

Dług w cudzych rękach

  • Umowa o przejęcie długu
  • Przykład umowy o przejęcie długu
W finansowych relacjach z dłużnikami wierzyciele nie są bez szans. Istnieją regulacje prawne mające na celu ich ochronę (pisaliśmy o tym w DOBREJ FIRMIE z 10 sierpnia w artykule "Bat na nieuczciwego kontrahenta").

Ochronie interesów wierzyciela służy m.in. przepis, zgodnie z którym musi on wyrazić zgodę na przejęcie długu przez osobę trzecią. Z jego punktu widzenia nie jest bowiem obojętne, kto będzie musiał spełnić świadczenie.

W liście do DF czytelnik opisuje przypadek przejęcia długu przez osobę trzecią bez zgody wierzyciela. Gdy minął termin płatności należności, zamiast świadczenia pieniężnego otrzymał on od dłużnika pismo z kserokopią umowy, z której wynikało, że zadłużenie zostało przejęte przez spółkę ze Szczecina.

Rodzi się więc wiele pytań: czy przejęcie długu jest prawnie dopuszczalne? Kto może być stroną takiej umowy? Jakie skutki prawne wywołuje umowa o przejęcie długu?

DŁUG TO NIE TO SAMO CO WIERZYTELNOŚĆ

Zanim jednak odpowiemy na te i inne pytania, należy pamiętać o różnicy między pojęciem długu a wierzytelnością. To samo zobowiązanie z punktu widzenia wierzyciela jest nazywane...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 3348

Spis treści

Poradniki Rzeczpospolitej

Zamów abonament