Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Sparaliżował centrum Woli

01 grudnia 2004 | Warszawa | Nb

Sparaliżował centrum Woli

Przez dwie godziny była zablokowana wczoraj ulica Płocka pomiędzy Górczewską a Wolską. Przyczyną były groźby samobójcze jednego z mieszkańców ulicy.

Mężczyzna wyszedł na czwartym piętrze na wąski gzyms i zapowiedział, że skoczy w dół. Na miejscu natychmiast pojawiła się straż pożarna, pogotowie i policja. Z desperatem rozmawiał wiceszef wolskiej komendy mł. insp Jacek Tobiasz. - Ten człowiek mógł w każdej chwili spaść na ziemię. Udało mi się namówić go, aby odłożył noże, które trzymał w ręku - opowiada komendant Tobiasz. Ale dopiero siostra desperata ściągnięta na miejsce przekonała go, by zszedł z dachu. Okazało się, że mężczyzna był pijany, a powodem dramatycznego kroku były kłopoty sercowe. Wczoraj został odwieziony do Izby Wytrzeźwień. Dziś będzie przesłuchany. Ruch na Płockiej wznowiono po godz. 19. BLIK

Brak okładki

Wydanie: 3395

Spis treści
Zamów abonament