Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Bezkresne rumowisko

06 stycznia 2005 | Świat | KD
źródło: Nieznane

INDONEZJA Zginęła mi żona. Krewni. Nie ma domu. Nie ma jedzenia. Nie ma nic - mówią ci, co ocaleli, w miejscu, gdzie uderzyła największa fala tsunami Bezkresne rumowisko Na głównej ulicy Banda Aceh ogromne ciężarówki zabierają zwłoki. Potworne zniszczenie, które spowodowało tsunami, trudno opisać słowami. W Banda Aceh w każdym dosłownie miejscu rozkładają się zwłoki. Odór jest straszliwy. Żołnierze wyciągają trupy, wkładają je do foliowych worków i układają rzędami wzdłuż drogi. Tu też ludzie usiłują odszukać swoich krewnych. (c) REUTERS/YUSUF AHMAD

W niedzielę 28 grudnia stolica prowincji Aceh na Sumatrze została niemalże zmieciona z powierzchni ziemi przez dziesięciometrową falę. Ponieważ miasto leży najbliżej epicentrum trzęsienia ziemi, rozmiary zniszczeń i liczba ofiar są tu największe. Tu zginęła ponad połowa z około stu tysięcy zabitych w całej Indonezji.

To, co zobaczyłem w Banda Aceh, przekracza wszelkie wyobrażenia. To nowojorskie Ground Zero w skali tysiąckrotnie większej. Centrum, odległe blisko 2 kilometry od oceanu, nie istnieje. Pozostało bezkresne rumowisko. Zmiażdżone domy, samochody, meble, pralki, zabawki, rowery, ubrania, buty - jakby na miasto spadł jakiś gigantyczny kloc.

W każdym dosłownie miejscu tego rumowiska rozkładają się zwłoki. Odór przekracza granice wytrzymałości. Żołnierze, w maskach i gumowych rękawicach, wyciągają spuchnięte, gnijące...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 3424

Spis treści

Dodatek Rzeczpospolitej

Ekonomia

Arianespace: pięć kontraktów
Audi: dłuższa praca
Bank Handlowy: nowa główna ekonomistka
Bardziłowski szefem CA IB Securities
Boeingi dla Chińczyków
Bombardier: autobusy dla SNCF
By polepszyć rating
Canon: cięcie kosztów
Chcą unieważnienia umowy
Defekt stycznia
Do sprzedaży 150 spółek
Dobre informacje
Dolar w centrum uwagi
Duże zmiany w ciągu pięciu lat
Dywidendy nie będzie
Elektrometal: pomogła koniunktura
Emisja euroobligacji
Fundusze pod ścianą
Gazety w listopadzie
Hiszpania: mniej bezrobotnych
Hossa na rynku publicznych ofert
ICAC: góra bawełny
Infor się przekształca
Instal: zatrudnienie dla połowy załogi
Jaguar: dalej pomoc
Japonia: nadzieja w II półroczu
K2 Internet zwiększa zatrudnienie
KOMENTARZ GIEŁDOWY
Korekty ciąg dalszy
Lepiej gdyby mówiła Bruksela
Lepiej pod obcą banderą
Lepsza ocena Polski
Magistrala transafgańska
Michelin nie zdecydował
Mniej niż w zeszłym roku
Mniejsze zadłużenie w stosunku do PKB
Murator: nowy segment
Najnowsze usługi internetowe narodowego operatora
Niemcy: podatkowa amnestia
Obrona juana
Oczekiwania lepsze niż rzeczywistość
Od kontaktów do kontraktów
Odroczone walne Air Polonii
PKO BP: niezła sprzedaż obligacji detalicznych
PSA: przerwy w produkcji
Pogoń za sukcesem
Polmos chce na giełdę
Polscy operatorzy dla Azji
Porty Szczecin-Świnoujście na plusie
Porządki przed zmianami
RMF Classic rusza z kampanią
Rośnie szansa na pieniądze
SPÓŁKI GIEŁDOWE
Sodexho: gorszy początek
Spółka zapłaci 20 milionów złotych
TP i VAT na Internet
TRW zainwestuje
Targ rybny ocalał
Tylko Bruksela może pomóc
USA: mniej pracy
Ucierpią obywatele
Ukraina: większa inflacja
Verheugen: fuzje łatwiej
W tym roku milion
Więcej inwestycji w akcje
Wkraczamy do Libii
Wyższe podatki, niższe wydatki
Zamów abonament