Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Między narkobiznesem i lewackim terrorem

20 czerwca 1995 | Świat | MT

W Kolumbii przemoc jest od lat stałym elementem codzienności. Z ataków, porwań i zamachów nie zamierzają zrezygnować ani partyzanci, ani narkotykowe kartele.

Między narkobiznesem i lewackim terrorem

Małgorzata Tryc-Ostrowska

Kolumbia wróciła ostatnio na czołówki światowej prasy za sprawą wydarzeń, które przypomniały opinii publicznej, że przemoc jest w tym kraju codziennością. Ofiarami terroru w wydaniu lewicowej partyzantki, słynnych karteli narkotykowych, prawicowych Szwadronów Śmierci, organizacji samoobrony, ulicznych gangów i pojedynczych przestępców pada co roku 20 tysięcy osób.

Euforię wywołaną zatrzymaniem szefa kartelu z Cali wyparła natychmiast groza z powodu zamachu bombowego w Medellin, w wyniku którego zginęło prawie 30 osób, a ponad 200 zostało rannych. Aresztowanie Gilberto Rodrigueza Orijueli poprawi zapewne nie najlepszą reputację Kolumbii, nazwanej niedawno przez amerykańskich kongresmanów "narkodemokracją". Zamach bombowy, który zamienił ludowy festyn w krwawą jatkę, brutalnie przypomniał triumfującym władzom, że szef kartelu z Cali był tylko ogniwem w nie kończącym się łańcuchu przemocy.

Z problemami związanymi z działalnością narkotykowych gangów oraz aktami terroru i sabotażu systematycznie dokonywanymi przez organizacje...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 509

Spis treści
Zamów abonament