Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Łajdacki tekst o brudach bezpieki

28 sierpnia 2006 | Publicystyka, Opinie | AK
źródło: Nieznane

GOŚĆ "RZECZPOSPOLITEJ" Andrzej Friszke Łajdacki tekst o brudach bezpieki Historycy trzymają się zasady, że życie prywatne podlega ścisłej ochronie. Nikt nie zajmuje się tym naukowo Andrzej Friszke (c) SEWERYN SOŁTYS Rz: W weekendowym "Dzienniku" ukazał się artykuł, który trudno określić inaczej niż jako antologię plugawych cytatów z teczek SB.

Andrzej Friszke: Jest to tekst łajdacki. Opisane w nim przypadki autor albo całkowicie zmyślił, albo przejrzał ogromną ilość materiału, żeby wyłowić z niego "smaczki", które pasowały mu do tezy. Przeczytałem kilkaset teczek i wiem, że trzeba się bardzo natrudzić, żeby natrafić na choćby jeden casus podobny do opisanych w "Dzienniku". Oczywiście, że w aktach można natknąć się na takie przypadki. Bezpieka inwigilowała przecież wielką liczbę ludzi. A ludziom zdarzają się różne rzeczy, ktoś się upije, zrobi...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 3926

Spis treści
Zamów abonament