Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Ostatnia nadzieja republikanów

18 listopada 2006 | Plus Minus | JB
źródło: Nieznane
źródło: Nieznane

Ostatnia nadzieja republikanów Partyjni działacze go nie lubią, konserwatywni wyborcy mu nie ufają. Ale to zapewne John McCain będzie reprezentował prawicę w nadchodzących wyborach prezydenckich. Bo tylko on daje szansę na zwycięstwo

Republikanie przegrali w zeszłym tygodniu wybory do Kongresu - Amerykanie chcieli ukarać George'a W. Busha za tragiczny bilans wojny w Iraku. Senator z Arizony od dawna ostrzegał, że tak się musi skończyć. Wbrew sekretarzowi obrony Donaldowi Rumsfeldowi twierdził, że do Iraku posłano zbyt mało wojsk. Oskarżał Biały Dom o niezdecydowanie w walce z Armią Mahdiego i innymi grupami rebeliantów siejącymi śmierć wśród amerykańskich żołnierzy.

McCain przez lata nie chciał podporządkować się republikanom także w sprawach krajowych. Jego zdaniem ekipa Busha zdradziła konserwatywne ideały małego, oszczędnego państwa, które ćwierć wieku temu dały Ronaldowi Reaganowi przepustkę do Białego Domu. Pod kierunkiem obecnego prezydenta Stany Zjednoczone zadłużyły się jak nigdy dotąd, bowiem przy coraz większych wydatkach cięto podatki dla najbogatszych. McCain był jednym z nielicznych republikanów, którzy systematycznie głosowali przeciw tym redukcjom. Naraził się partyjnym kolegom, proponując legalizację pobytu 12 milionów emigrantów żyjących w USA bez papierów. Nie chciał poprzeć poprawki do konstytucji zakazującej małżeństw homoseksualnych i...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 3995

Spis treści
Zamów abonament